Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator
  • 07 Dec, 2023

Wrócił syn marnotrawny

Wrócił syn marnotrawny

W zespole warszawskiej Legii będzie choć jeden rodowity warszawiak. Na zgrupowaniu w Mrągowie pojawił się bowiem Marcin Smoliński. – Zostaję w Legii – stwierdził krótko.

Pierwsze z trzech zgrupowań zimowych piłkarze Legii spędzą w hotelu Mercure Mrongovia Resort & Spa. Trener Dariusz Wdowczyk doszedł do wniosku, że nie ma co zmieniać cyklu przygotowań do rundy wiosennej. Dlatego legioniści mają zaplanowane obozy dokładnie tak, jak miało to miejsce w ubiegłym roku, kiedy zdobyli mistrzostwo Polski.

Warunki w Mrągowie mają rewelacyjne. Do dyspozycji piłkarzy są: baseny, siłownia, sauna, jacuzzi oraz sale wykładowe i... do ćwiczeń aerobiku.

„Boja” czuwa
Podopieczni Wdowczyka po przyjeździe w południe udali się na obiad. Po nim większość odpoczywała. Ale nie wszyscy. Legijna młodzież musiała wypakować z autokaru ogromne kufry ze sprzętem i przenieść je do pomieszczenia gospodarczego. Tam magazynier Piotr Kęs starannie układał koszulki, z których będą korzystać piłkarze.
– Te koszulki są na siłownię. Dokładnie o takich myślałem – objaśniał „Boja”.

Magazynier jest postacią nietuzinkową. Jego gabaryty przekraczają, delikatnie mówiąc, normę. Ale to człowiek pełen humoru i przede wszystkim obowiązkowy. Jeszcze przed pierwszym treningiem wyznaczył dyżurnych na całe 10 dni zgrupowania. – Młodzież musi mieć obowiązki. Inaczej zagubiłaby się – stwierdził pan Piotr.

Kamil Majkowski, Radosław Mikołajczak, Adrian Paluchowski i Przemysław Wysocki oraz Maciej Gostomski zostali sprawiedliwie obdzieleni dyżurami.