Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator
  • 05 Jun, 2023

Wisła i Legia - goło i niewesoło

Wisła i Legia - goło i niewesoło

Aż cztery pierwszoligowe kluby - w tym dwa najbardziej medialne, czyli Wisła Kraków i Legia Warszawa - nie mają reklamy na koszulkach. To dziwne, bo na całym świecie firmy biją się o miejsce na strojach popularnych drużyn. Czemu w Polsce jest inaczej?

Oprócz Wisły (wiślacy z konieczności biegają z logiem Tele-Foniki) i Legii reklam nie mają także ŁKS i Polonia Bytom. Gdzieś koło nosa przechodzą więc wielkie pieniądze, jakie można zarobić, sprzedając miejsce na koszulkach.

Wisła i Legia chcą po pięć milionów złotych za najlepsze miejsca reklamowe. To w skali europejskiej mało i dużo. Mało, bo Real Madryt i Manchester United dostają rocznie około dwadzieścia razy więcej. Z drugiej strony, wartość marketingowa wspomnianych klubów jest większa nie dwadzieścia, ale kilka tysięcy razy.
Niewiele drożej - osiem milionów złotych - kosztuje pakiet sponsora głównego w jednym z mniej popularnych klubów Premiership, choćby w Blackburn Rovers czy Derby County. A liga angielska transmitowana jest na wszystkie kontynenty, do kilkudziesięciu krajów.