Trenerzy o meczu

- Byliśmy więcej przy piłce, długo prowadziliśmy grę, ale nie umieliśmy stworzyć akcji. Piłka polega jednak na tym żeby strzelać gole. A my podchodziliśmy pod pole karne rywala i nie widzieliśmy co robić. Przeważnie też wybieraliśmy złe warianty rozgrywania akcji. Wynik z Warszawy ustalił taktykę trenera Austrii. Rywale czekali na nas i grali defensywnie. Wykorzystali nasz jeden błąd, ale nadzieja nie zgasła do końca. Przez ostatnie 20 minut zaryzykowaliśmy, przeszliśmy na grę trójką obrońców. To nic nie dało. Problemem mojej drużyny jest to, że jak szybko zdobędziemy bramkę to dobrze, a jak nie to nie wiemy co zrobić z piłką - dodał.

- Ostatnio przegraliśmy w lidze z Mettersburgiem 0:1. Dziś wygraliśmy w takim stosunku. Nie tylko dlatego oceniam swoją drużynę lepiej. Widziałem zawodników chcących awansować do fazy grupowej, lepiej zmotywowanych. Legia ma bardzo dużo dobrych zawodników ale potrafiliśmy ich zneutralizować. Mojej drużynie jeszcze brakuje kreatywności, zresztą rywale na wiele nam jeszcze nie pozwalali. Nie trzeba grać jak Real żeby wygrywać, dzisiaj taka gra nam wystarczyła - stwierdził trener Austrii, Frenkie Schinkels.