Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator
  • 10 Jun, 2023

Ryba nie psuje się od głowy

Ryba nie psuje się od głowy

Wystarczyły dwa gole wbite Wiśle Kraków i obwołano go gwiazdą. Wystarczyło zdjęcie z butelką piwa i już przypięto mu łatkę imprezowicza. A kim mowa? O Macieju Rybusie. Wystarczyły dwa gole wbite Wiśle Kraków i obwołano go gwiazdą. Wystarczyło zdjęcie z butelką piwa i już przypięto mu łatkę imprezowicza. Maciej Rybus jak każdy młody człowiek miewał chwile słabości, ale odkąd trafił do Legii robi systematyczne postępy i jest coraz ważniejszym ogniwem zespołu Jana Urbana. - "Miałem taki okres, że zagrałem kilka dobrych meczów i odbiła mi „sodówka". Ale to była tylko chwila, takie prawo młodości. Warszawa zmienia ludzi, łatwo tutaj zwariować. Wiem, że popełniałem błędy, ale teraz jest zupełnie inaczej. I tak już pozostanie. Nie zwariuję" - mówi 20-latek.