Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator
  • 07 Dec, 2023

Naprawdę ważny mecz za jedenaście dni

Naprawdę ważny mecz za jedenaście dni

Piłkarze Legii, którzy mieli zapewniony awans do 1/8 finału rozgrywek o Puchar Ekstraklasy, przegrali w Bełchatowie z GKS 0:3. Podopieczni Oresta Lenczyka także wystąpią w kolejnej rundzie. W lidze oba zespoły zmierzą się już 18 marca.

Wczorajszy mecz z GKS pokazuje, jak duża jeszcze przepaść dzieli legijną młodzież od pierwszoligowych, nawet rezerwowych piłkarzy.
Wszyscy, którzy widzieli spotkanie, mogli przekonać się, dlaczego trener Dariusz Wdowczyk przesunął z pierwszej do drugiej drużyny Artura Jędrzejczyka, a Adrian Paluchowski, czy 18-letni utalentowany Kamil Majkowski nawet nie dostali wcześniej szansy gry w I-ligowym zespole. Ich stroną boiska sunęło najwięcej ataków GKS.

Karny z kapelusza

Na jedno w tym meczu narzekać na pewno nie można było. Walka trwała na całego. Po 10 minutach zakrwawioną koszulkę na czystą musiał zmienić legionista Mamadou Balde. Natomiast piłkarz GKS Mariusz Ujek tak bardzo chciał uratować piłkę, by nie wyszła na aut, że wyrwał ze śrubami barierkę odgradzającą boisko od trybun.
Arbiter spotkania tak się przejął ambitną i ostrą grą piłkarzy, że w 17 minucie... podyktował rzut karny z kapelusza dla GKS. Uznał, że Herbert Dick sfaulował wschodzącą gwiazdę bełchatowskiej drużyny Carlo Costly'ego.