Nagle coś pękło

PRZEGLĄD SPORTOWY: Mistrzowie i zdobywcy Pucharu Austrii zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Wygląda na to, że Legia będzie miała łatwą przeprawę.
SEBASTIAN MILA: Kryzys nawarstwia się od początku sezonu. Teraz jesteśmy w punkcie kulminacyjnym. Gorzej już być nie może.

Co się stało, że po letniej przerwie pańscy koledzy zapomnieli, jak gra się w piłkę?
Po poprzednim sezonie, kiedy wszystko nam się udawało, nagle coś pękło. Wielu piłkarzy odeszło, przyszli nowi, jednak nie stanowimy jeszcze kolektywu. Na naszą psychikę ma też wpływ to, że z końcem sezonu z klubem żegna się dotychczasowy prezydent. Nie odczuwamy jeszcze tego finansowo, jednak na pewno taka wiadomość nie mobilizuje. Zanosi się też na zmianę trenera. Wszystko wskazuje, że dla Frenka Schinkelsa mecze z Legią będą jednymi z ostatnich.