Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator
  • 21 Mar, 2023

Legia Warszawa - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 0:1

Legia Warszawa - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 0:1

W pierwszym spotkaniu 17. kolejki Orange Ekstraklasy Legia Warszawa przegrała 0:1 (0:0) przed własną publicznością z Groclinem Dyskobolia Grodzisk Wlkp. W pierwszej połowie Legia miała inicjatywę, jednakże potrafiła oddać zaledwie kilka celnych strzałów na bramkę strzeżoną przez Aleksandra Ptaka. Dobrą okazję dla stołecznego klubu miał w pierwszej połowie Edson da Silva.

W 25. minucie wykonywał rzut wolny niemal z linii pola karnego, jednakże strzelił zbyt mocno i piłka poszybowała nad poprzeczką.

W 32. minucie celne dośrodkowanie Miroslava Radovica na strzał głową zamienił Dawid Janczyk. Golkiper gości z najwyższym trudem wybił jednak piłkę na rzut rożny.
Z kolei goście ograniczali się do sporadycznych kontrataków. Dobre wrażenie zrobił prawy pomocnik Groclinu Piotr Piechniak - jego dynamiczna i przebojowa gra w początkowych minutach spotkania sprawiała spore trudności obrońcom mistrzów Polski.

W ostatniej minucie pierwszej odsłony goście wykorzystali błąd obrony i Marek Sokołowski uderzył z bliskiej odległości. Przy strzale pomocnikowi drużyny z Wielkopolski zabrakło skuteczności i wynik nie uległ zmianie.

Drugą połowę meczu kibice Legii rozpoczęli od protestu przeciwko planowanemu przez kierownictwo klubu wprowadzeniu nowego logo zespołu. Większa część sympatyków stołecznej drużyny z trybuny odkrytej na kilkanaście minut opuściła miejsca. Skandowano również hasła sprzeciwiające się tej decyzji. Przez dłuższy czas fani powstrzymywali się od dopingowania zespołu.

W drugiej części spotkania zaatakowali gospodarze, jednak to goście objęli prowadzenie w spotkaniu. W 66. minucie przepiękną bramkę zdobył Adrian Sikora. Napastnik Groclinu z ok 20 metrów uderzył technicznie lewą nogą, piłka przeleciała nad Fabiańskim, odbiła się od poprzeczki, od słupka i wpadła do bramki.

Chwilę później mogło być już 2:0. W pole karne Legii zagrywał Radek Mynar, następnie piłkę do Sikory głową zagrał Goliński, ale napastnik z odległości jednego metra nie trafił w bramkę.

W ciągu dalszej części spotkania trener Legionistów dokonał kilku zmian, które jednak nie przyniosły żadnego rezultatu. Gospodarze kończyli grę w dziesięciu, bowiem boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Bartłomiej Grzelak, a trener dokonał juz kompletu zmian. Mecz zakończył się sensacyjną porażką Legii.

Maciej Skorża (trener Groclinu): Legia była drużyną, która przeważała, prowadziła grę. Chylę jednak czoła przed moim zespołem za bardzo rzetelnie zrealizowany plan taktyczny. Potrafiliśmy przetrwać ataki Legii i groźnie kontratakować.

Dariusz Wdowczyk (trener Legii): Niestety, mecz źle się potoczył. Groclin nie wykorzystał klarownych sytuacji, ale padła trochę przypadkowa bramka, która podcięła nam skrzydła. Próbowaliśmy zmienić obraz gry, jednak bezskutecznie. Mimo szczerych chęci nie był to porywający mecz w naszym wykonaniu. Straciliśmy trzy punkty i to duży cios. Przegrać nie jest wstydem kiedy się wie, że wszyscy, którzy byli na boisku, dążyli do zmiany rezultatu.

Legia Warszawa - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 0:1 (0:0)
Bramka - Adrian Sikora (66 min.)
Żółte kartki: Grzegorz Bronowicki, Miroslav Radovic -Michał Goliński, Vlade Lazarevski, Piotr Rocki, Jarosław Lato, Piotr Świerczewski.
Sędzia: Hubert Siejewicz (Podlaski ZPN).
Widzów 10 000.

Legia Warszawa: Łukasz Fabiański - Grzegorz Bronowicki, Wojciech Szala, Dickson Choto, Edson - Miroslav Radović, Łukasz Surma, Aleksandar Vuković (61 min. - Marcin Burkhardt), Roger - Dawid Janczyk (72 min. - Piotr Włodarczyk), Maciej Korzym (46 min. - Bartłomiej Grzelak).
Groclin Dyskobolia: Aleksander Ptak - Radek Mynar, Mate Lacić, Igor Kozioł, Vlade Lazarevski - Piotr Piechniak (83 min. - Radosław Majewski), Michał Goliński, Piotr Świerczewski, Marek Sokołowski, Jarosław Lato (77 min. - Piotr Rocki) - Adrian Sikora (86 min. - Takesure Chinyama).