Cookie Consent by Free Privacy Policy Generator
  • 05 Jun, 2023

Legia gorsza w karnych

Legia gorsza w karnych

Grająca w eksperymentalnym składzie Legia była o krok od zdobycia Pucharu Nawarry. Prowadziła 1:0 i 3:2 w karnych, do triumfu starczało aby Aleksandar Vuković wykorzystał jedenastkę. Nie udało się.

Legia już w tym sezonie raz zmierzyła się z mocną zagraniczną drużyną, w lipcu zremisowała ze zdobywcą Pucharu Francji Sochaux. Tym razem trener Jan Urban wystawił zupełnie inny skład niż w meczu z ŁKS. Ale trudno się temu dziwić, od spotkania z łodzianami minęło zaledwie 48 godzin. Jedynym piłkarzem, który znalazł się w podstawowym składzie zarówno w Łodzi, jak i w Pampelunie, był... Błażej Augustyn. Poza nim w piątek grali jeszcze, ale zaledwie przez kilkanaście minut, Kamil Grosicki i Takesure Chinyama. Większość z pozostałych podstawowych zawodników usiadła na ławce rezerwowych. Piotr Giza, Martins Ekwueme i Edson w ogóle nie przyjechali jednak do Hiszpanii. Wszyscy grali z ŁKS, ale narzekali na drobne dolegliwości i potrzebowali trochę czasu by dojść do siebie. W meczu z Osasuną nie grał oczywiście także Roger, którego już z udziału w ostatnim spotkaniu ligowym wykluczyła kontuzja. Nominalnie podstawowym graczem jest także Dickson Choto, ale dotąd nie grał, bo pauzował za czerwoną kartkę z zeszłego sezonu.
Niespodzianką był występ w pierwszym składzie Marcina Burkhardta, któremu Urban wprost powiedział, że raczej nie będzie miał miejsca w podstawowej jedenastce. Pomocnik Legii szukał ostatnio klubu, ale nie dostał odpowiadającej mu propozycji. Wczoraj Bury miał więcej niż zwykle zadań defensywnych.