- Myślę, że wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Miałem dobre przeczucia, co do tego spotkania. Zagraliśmy solidny mecz w fantastycznej atmosferze. Co najważniejsze, mecz bez porażki. To ważne trzy punkty i bardzo ważne zwycięstwo. Lubię takie piątki jak te. Moi piłkarze bardzo dobrze czuli się w tym tygodniu. Widziałem w drużynie wolę zwycięstwa. Piast jest bardzo wymagającym zespołem. Dziś był osadzony w głębokiej defensywie. W drugiej połowie szybko zdobyliśmy dwie bramki, co pozwoliło nam na kontrolę. Piłkarze walczyli do końca. Wiemy, że czeka nas jeszcze dużo pracy, ale dziś możemy się cieszyć.
- Graliśmy w domu i chcieliśmy zrehabilitować się za mecz z Cracovią. Powiedziałem wtedy, że w obronie mieliśmy dobre i złe momenty. Dziś zagraliśmy zdecydowanie lepiej w defensywie. Jestem bardzo szczęśliwy. Zmian dokonywałem przed każdym meczem. W pierwszym składzie znalazł się chociażby Mattias Johansson i Filip Mladenović. Artur Jędrzejczyk zagrał na swojej nominalnej pozycji, ale na nim zawsze można polegać. Artur zostawia po prostu serce na boisku. Ernest Muci strzelił gola, Filip Mladenović także. To był dobry występ wszystkich zawodników. Myślę, że doda nam to pewności siebie. Teraz szykujemy się już na kolejny mecz.
- Na ten moment nic nie wiem o zdrowie Lindsaya Rose’a. Prawdopodobnie to nic poważnego. Piłkarz chciał grać i zostać na boisku, ale my nie chcieliśmy ryzykować. Podjąłem decyzję o zmianie. Na boisku zameldował się Rafał Augustyniak. Miał okazję poczuć atmosferę meczu i wkomponować się w drużynę.
- I tak i nie. Tak naprawdę nigdy nie jestem do końca usatysfakcjonowany z gry . Mam wizję tego, jak powinniśmy się prezentować. Droga do sukcesu zawsze jest wyboista i długa. My o tym wiemy i ciężko pracujemy. Siedem punktów w czterech meczach? Może być, ale przed nami dużo ciężkiej pracy. Każdy mecz jest bardzo ważny. Każde zwycięstwo jest bardzo ważne.